Wykształcenie: 3 klasy gimnazjum; zawód: marynarz. Ujawnił się 28 czerwca w WUBP Warszawa. Zdał broń: pistolet Parabellum cal. 9 m, nr 6372 oraz 4 sztuki amunicji.
Po wyzwoleniu w maju lub kwietniu 1945 r. wstąpiłem do nielegalnej organizacji „WiN” na terenie Puław, woj. Lubelskie, pod dowództwem „Zawiei”, gdzie pełniłem funkcję członka tej placówki. Posiadałem stopień st. strzelca oraz miałem ps. „Rosa”. Z placówki tej otrzymałem pistolet typu „Parabellum”, cal. 9 m, nr 6372. Moja osobista działalność w organizacji „WiN” polegała na rozlepianiu ulotek, również otrzymywałem prasę. Miałem za zadanie badać jakie są nastroje wśród społeczeństwa i wojska, które ustnie przekazywałem „Zawiei”. Poza tym miałem zadanie szczuć wroga propagandą antypaństwową, przez podrzucanie prasy ludziom postronnym. Jesienią 1945 r. pod dowództwem „Ludwa”, którego ja nie znałem, na rozkaz „Zawiei”, w sile 8 ludzi, brałem udział w akcji w Puławach, gdzie wykopaliśmy z cmentarza zwłoki dwóch ludzi, którzy zostali zabici przez U.B. w Puławach, celem ustalenia co to są za ludzie. Zwłoki te przenieśliśmy do lasku w pobliżu Puław, gdzie miały być rozpoznawane przez oddział oraz miano zrobić zdjęcia. Następnie zwłoki te zostały pochowane w tym lasku. W akcji tej brali udział: „Ludwa” jako dowódca, następnie: „Styczeń”, „Szarota”, „Cichy”, „Guz” oraz dwóch, których ps. nie pamiętam. W kwietniu 1946 r. kontakt z organizacją zerwałem, gdyż U.B. z Puław chciało mnie aresztować i wyjechałem do Warszawy, do swego wujka Urbanka Tomasza, zam. w Al. Niepodległości 1/3, który nie wiedział, że mnie poszukują. W sierpniu 1946 r. wyjechałem do Szczecina, zamieszkałem przy ul. Krzywoustego 54 m 22 i we wrześniu 1946 r. wstąpiłem do pracy jako marynarz, do Głównego Urzędu Morskiego w Szczecinie, gdzie pracuję do chwili obecnej. Dodaję, że jesienią 1945 r. w Puławach, byłem przypadkowo świadkiem akcji dokonanej przez oddział tej samej organizacji do której należałem, pod dowództwem [Jerzego Jaskulskiego] „Zagona”, który zastrzelił sekr. P.P.R. Majewskiego i Krzywdziaka z P.P.S.