Wtorek, 12 lutego 2013Pożegnaliśmy Tadeusza Stysia
Dzisiaj pożegnaliśmy Tadeusza Stysia. Msza Św. odbyła się w kaplicy cmentarnej w Rykach, po której dalsze obrzędy pogrzebowe zostały odprawione przy grobie zmarłego na starym cmentarzu parafialnym, przy ul. Królewskiej. Na ostatnie pożegnanie wraz z rodziną na wspólną modlitwę przybyli kombatanci, sąsiedzi, znajomi. Na zakończenie Mszy Św. Krystian Pielacha – prezes Koła ŚZŻAK w Rykach – przedstawił życiorys zmarłego, podkreślając jego zasługi w walce o wolność Polski.
Tadeusz Styś urodził się w 1930 r. w Rykach, gdzie się wychowywał, oraz ukończył szkołę podstawową i gimnazjalną. Od samego początku okupacji niemieckiej jego rodzina była silnie zaangażowana w działalność konspiracyjną. W szeregach Związku Walki Zbrojnej, a następnie Armii Krajowej działalność niepodległościową prowadzili: brat Kazimierz, brat matki Wacław ps. „Spokojny” – zastępca „Orlika”, żona Wacława Zofia – łączniczka, brat cioteczny Ryszard Pawelec „Spłonka”, a także brat matki Bolesław i jego syn Brunon. W domu rodzinnym Kuchniów znajdującym się obecnie przy ul. Poniatowskiego 25, mieścił sie punkt kontaktowy.
Brat Tadeusza Stysia – Kazimierz ps. „Dzik” jako żołnierz Placówki ZWZ-AK Ryki początkowo pełnił funkcję łącznika, a następnie dołączył do Oddziału Lotnego mjr. Mariana Bernaciaka „Orlika”. Poległ on 27 czerwca 1944 r. podczas walki stoczonej z Niemcami pod Paprotnią w gm. Stężyca.
Tadeusz Styś wstąpił w szeregi AK w styczniu 1944 r., przejmując po swoim bracie Kazimierzu, obowiązku łącznika. Przysięgę wierności złożył na ręce Wacława Kuchnia oraz Ryszarda Pawelca. Przyjął pseudonim „Młody”. Do struktur konspiracyjnych AK, a następnie Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” należał do kwietnia 1947 r. Spośród wielu wykonywanych zadań w organizacji, do jego obowiązków należało m.in.: zdobywanie broni i przekazywanie do oddziału, przenoszenie rozkazów i tajnej korespondencji, kolportaż ulotek i prasy konspiracyjnej, konserwacja broni oraz wykonywanie zadań wywiadowczych. Wielokrotnie zajmował się potajemnym przewożeniem zamordowanych ciał żołnierzy AK-WiN, aby godnie zostały pochowane.
12 grudnia 1946 r., gdy przebywał w swoim domu, został aresztowany przez funkcjonariuszy UB, wśród których znajdował się Ryszard Grondkowski „Wulkan” – były żołnierz oddziału „Orlika”. Był przetrzymywany w areszcie MO w Rykach do 24 grudnia, skąd został przewieziony do aresztu PUBP w Garwolinie. Na wolność wyszedł 12 lutego 1947 r. W tym okresie poddany został okrutnemu śledztwu, podczas którego wielokrotnie był fizycznie i psychicznie torturowany. Wszytki to miało na celu wydobycie od T. Stysia informacji o żołnierzach podziemia niepodległościowego i jego strukturach. Dużo czasu spędził przetrzymywany w karcerze. Więziony był razem z wieloma innymi żołnierzami Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, spośród których kilkunastu było następnie sądzonych na pokazowych procesach komunistycznych w Garwolinie (13 stycznia) i Rykach (15 stycznia).
Po zwolnieniu z aresztu w grudniu 1947 r. wyjechał na Ziemie Odzyskane do Wałbrzycha, gdzie rozpoczął pracę na PKP. Następnie zamieszkał w Szczawnie-Zdroju, gdzie zawarł związek małżeński z Genowefą. W lipcu 1954 r. powrócił wraz z rodziną do Ryk i rozpoczął pracę na stacji kolejowej w Dęblinie. Wówczas ponownie doświadczył represji i szykan ze strony Służb Bezpieczeństwa. W 1961 r. został niesłusznie oskarżony o dokonanie sabotażu na kolei, za co sąd skazał go na łączną karę 3 lat więzienia. Wyrok odbywał w Areszcie Karno-Śledczym Warszawa-Mokotów przy ul. Rakowieckiej, Ośrodku Pracy Więźniów „Jaroszów” w Rusku oraz Zakładzie Karnym w Potulicach. Po wyjściu na wolność w 1964 r. do czasu przejścia na emeryturę w 1981 r. pracował w Zakładach Energetycznych w Puławach.
Po przemianach systemowym Tadeusz Styś wraz z wieloma dawnymi kompanami z okresu pracy konspiracyjnej podejmował się organizacji środowiska kombatanckiego w Rykach, jakim jest działające do chwili obecnej Koło ŚZŻAK im. Majora Mariana Bernaciaka „Orlika”. Do 2002 r., gdy pozwalało na to zdrowie, pełnił w Kole funkcje członka zarządu oraz skarbnika. W okresie tym uczestniczył aktywnie w życiu środowiska kombatanckiego żołnierzy 15 pp „Wilków” AK po przez udział w organizowaniu uroczystości kombatanckich i patriotycznych, upamiętnianiu miejsc pamięci, a także był członkiem pocztu sztandarowego. Za swoje zasługi został odznaczony Krzyżem Armii Krajowej oraz Odznaką Pułkową 15 „Wilków” AK.
Cześć Jego pamięci
Galeria zdjęć z pogrzebu
Wspomnienia Tadeusza Stysia z okresu pobytu w areszcie UB, kiedy poddany został brutalnemu śledztwu, opublikowane zostały w książce autorstwa Krystiana Pielachy, pt. „Proces żołnierzy wyklętych w Rykach (15 I 1947 r.), Ryki 2010.