Poniedziałek, 25 stycznia 2016Pożegnaliśmy Czesława Matyskę
23 stycznia pożegnaliśmy Czesława Matyskę. Msza Św. odbyła się w kaplicy cmentarnej w Rykach, po której dalsze obrzędy pogrzebowe zostały odprawione przy grobie zmarłego na starym cmentarzu parafialnym, przy ul. Królewskiej. Na ostatnie pożegnanie wraz z rodziną na wspólną modlitwę przybyła rodzina, kombatanci oraz znajomi.
W wieku 7 lat rozpoczął naukę w szkole powszechnej w Zadybiu Nowym, którą kontynuował w Żelechowie. Po jej ukończeniu w 1938 r. wraz rodzeństwem i matką (ojciec zmarł gdy miał 5 lat) rozpoczął pracę na rodzinnym gospodarstwie. W okresie okupacji niemieckiej zagrożony wywózką na roboty przymusowe do Rzeszy ukrywał się, pomimo wielokrotnych wezwań do stawienia się w urzędzie pracy. W grudniu 1942 r. wstąpił do AK na Placówce w Woli Zadybskiej Rejonu 3 Trojanów-Kłoczew w Obwodzie Puławy. Przyjął pseudonim „Śmigły” i mianowany został na stanowisko łącznika. Zajmował się przenoszeniem tajnej korespondencji i kolportowaniem prasy konspiracyjnej. Brał udział w akcji niszczenia maszyn omłotowych w majątku niemieckim w Zadybiu Starym oraz niszczeniu dokumentów niemieckich w Urzędzie Gminy w Kłoczewie. Uczestniczył w szkoleniach wojskowych organizowanych przez dowództwo AK. W lipcu 1944 r. w okresie Akcji „Burza” brał udział w koncentracji oddziałów AK w lasach nowodworskich. Natomiast w sierpniu 1944 r. nie zgłosił się do służby do WP, otrzymując wezwanie mobilizacyjne. W listopadzie 1944 r. w wyniku pożaru budynków w gospodarstwie Matysków i ich sąsiadów, na skutek powstałych w trakcie niego wybuchów, Czesław Matyska został wraz z czterema sąsiadami aresztowany przez NKWD za posiadanie broni oraz materiałów wybuchowy. Uwięziony w ziemiance w lesie koło Żelechowa, gdzie wielokrotnie był przesłuchiwany i torturowany. Po dwóch tygodniach został zwolniony bez otrzymania wyroku sądowego. Ujawnił się 25 marca 1947 r. w PUBP Garwolin.
Krystian Pielacha
Prezes Koła ŚZŻAK w Rykach